Kuchnia - final release
No - tym razem będzie już koniec. Nie sądzę, aby przy montowaniu płyty gazowej przez gazownika były jakieś problemy bo ten czlowiek jest fachowcem.
A więc - wstępny projekt chcieliśmy uzyskać na wiosnę 2014. Pan projektant z Pabianic jednak zdawał się być osobą niepełnosprawną intelektualnie, gdyż uzgadnianie szczegółów, pomiary i wycena, a wreszcie uzgodnienie terminu trwały kilka miesięcy. Jakoś wyszło tak, że nie odezwali się i nie zrobili kuchni.
W międzyczasie w czerwcu-lipcu 2014 pan Konrad podwiesił sufit, ułożył glazurę i pomalował kuchnię.
Ściągneliśmy ekipę z Opoczna wylosowaną na podstawie zdjęć z realizacji.
Już w październiku przyjechali i w ciągu jednego dnia zamierzali zrobić całość. Wyszło fatalnie.
Druga iteracja - nowy blat, boki wymienione na lakierowane - już prawie OK, ale blat nadal do kitu...
No i wreszczie na początku roku 2015 ściągnęliśmy trzecią firmę - z Łodzi - mamy piękny,gruby blat, łączenia prawie niewidoczne.