Wygrzewanie podłogówki
Data dodania: 2014-08-10
Witamy Wszystkich wakacyjnie. Od miesiąca tak piękna pogoda za oknem , a my wytrwale trwamy w pracach budowlanych.
W te najgorętsze dni lipca u nas trwało wygrzewanie jastrychu i próby ogrzewania podłogowego. Cały cykl to 16 dni. W domu nie można było oddychać, a co dopiero wykonywać jakiekolwiek prace - Afryka równikowa, pora sucha ;):) Termin wygrzewania podłogówki był związany z podłączeniem gazu, a ta upragniona chwila nastąpiła 8 lipca.
Nasz mistrz - Pan Konrad bardzo stanowczo (i dobrze) stwierdził, że nie założy nam podłóg dopóki nie zostanie wygrzana podłogówka. Cieszymy się, że trafiliśmy na fachowca z dużym doświadczeniem i zasadami. Nasz sąsiad rozłożył płytki na podłodze (bez przyklejania) i zaczął wygrzewać podłogówkę. Po 3 dniach po podniesieniu płytek - kapała z nich woda.
Nasze wygrzewanie jastrychu pomimo upałów na zewnątrz pochłonęło sporo gazu, ale przynajmniej jesteśmy spokojni, a Pan Konrad zaczyna układać podłogi.
W te najgorętsze dni lipca u nas trwało wygrzewanie jastrychu i próby ogrzewania podłogowego. Cały cykl to 16 dni. W domu nie można było oddychać, a co dopiero wykonywać jakiekolwiek prace - Afryka równikowa, pora sucha ;):) Termin wygrzewania podłogówki był związany z podłączeniem gazu, a ta upragniona chwila nastąpiła 8 lipca.
Nasz mistrz - Pan Konrad bardzo stanowczo (i dobrze) stwierdził, że nie założy nam podłóg dopóki nie zostanie wygrzana podłogówka. Cieszymy się, że trafiliśmy na fachowca z dużym doświadczeniem i zasadami. Nasz sąsiad rozłożył płytki na podłodze (bez przyklejania) i zaczął wygrzewać podłogówkę. Po 3 dniach po podniesieniu płytek - kapała z nich woda.
Nasze wygrzewanie jastrychu pomimo upałów na zewnątrz pochłonęło sporo gazu, ale przynajmniej jesteśmy spokojni, a Pan Konrad zaczyna układać podłogi.