Kolejna inwestycja - parkiety
Data dodania: 2014-09-20
Na ten parkiet czekaliśmy dość długo, a wcześniej minęło sporo czasu zanim coś wybraliśmy. Wybór padł na:
Panowie rozpoczęli robotę od młotka i dłuta. Aż musiałem wyjść z domu, bo nikt wcześniej tak nie walił w posadzkę. Kawałeczek posadzki włożyli do bańki z karbidem i po 15 minutach okazało się, że beton ma wilgotność 1.4% więc jest OK. Następnie pomalowali podłogi gruntem, który śmierdział na odległość 200m od domu i zostawili na noc. Na drugi dzień, bardzo sprawnie wszystko ułożyli.
Trochę dziwnie to wyglądało: wydaliśmy kilkanaście tysięcy a tu jeden dzień i zrobione.
Salon i pokój na dole
Pokoje na górze i sypialka z garderobą
Ekipa wróci za 3-4 tygodnie, wycyklinuje i pomaluje. Nie możemy się doczekać!
- dąb - ponieważ dąb jest stabilny i ma mniejszą rozszerzalność niż np. jesion
- 22mm - ponieważ nie ma się co bawić w prowizorkę
- deski 50x7 - ponieważ większe deski mają tendencję do wypaczania się, a mniejsze są nieładne.
Panowie rozpoczęli robotę od młotka i dłuta. Aż musiałem wyjść z domu, bo nikt wcześniej tak nie walił w posadzkę. Kawałeczek posadzki włożyli do bańki z karbidem i po 15 minutach okazało się, że beton ma wilgotność 1.4% więc jest OK. Następnie pomalowali podłogi gruntem, który śmierdział na odległość 200m od domu i zostawili na noc. Na drugi dzień, bardzo sprawnie wszystko ułożyli.
Trochę dziwnie to wyglądało: wydaliśmy kilkanaście tysięcy a tu jeden dzień i zrobione.
Salon i pokój na dole
Pokoje na górze i sypialka z garderobą
Ekipa wróci za 3-4 tygodnie, wycyklinuje i pomaluje. Nie możemy się doczekać!